wtorek, 14 marca 2017

Ambicje Windows 10 na otumanianie mas to brak fantazji u urzędników marketingu Microsoft


Pojawiły się nowe wieści dotryczące planów Microsoft. Bardzo precyzyjnie podsumował je Maciej Olanicki w polskojęzycznym wortalu o oprogramowaniu w artykule pt "Nowe reklamy w Windows 10: aplikacje strumieniowane wewnątrz aplikacji", gdzie na samym początku napisał:

Wraz z premierą Windowsa 10, Microsoft wkroczył na ścieżkę dotąd nieprzetartą. Przyzwyczailiśmy się do reklam w telewizji, radiu, Internecie, czy nawet aplikacjach, jednak dla wielu treści reklamowe pojawiające się w natywnym środowisku systemu operacyjnego na komputerze osobistym to już za wiele. Ze wspomnianej ścieżki cofnąć się jednak nie sposób, więc Microsoft śmiało brnie dalej: wkrótce w Windowsie 10 pojawią się grywalne, interaktywne reklamy.


To stawia w innym świetle cały projekt Windows 10. Dotychczas postrzegałem nowe okienka, jako szansę na ujednolicenie systemu opreracyjnego na wiele platform sprzętowych, by ułatwić rozwój prac z obrogramowaniem. Finansowanie rozwoju przez reklamę nie jest niczym nowym i może to być dla Microsoft sposób na zrealizowanie pomysłu z bezpłatym systemem operacyjnym. Pytanie jest tylko, czy stać nas na niezapłacenie za OS? To kolejne zakusy, by nas totalnie otumanić.

Na szczęście w przypadku odtwarzania muzyki z PC pomysł z reklamami w Windows 10 jest całkowicie niegroźny, gdy korzystamy z domowego serwera muzyki bez połączenie z Internetem. Pojawiły się jednak ostatnio informacje o ofercie "muzyki Hi-Fi" z Internetu, gdzie są zakusy na wyłączność dla niektórych nagrań. Dostawca chce w ten spsoób uzależnić od siebie osoby słuchające muzyki on-line.


Udostępniany w Intrenecie strumień z muzyką jest jednak zawsze zapisany w jakimś formacie. W dzisiejszych czasach skopiowanie tego strumienia na nośnik nie jest większym wyzwaniem. Problemem jest tylko w tym, że nie wiadomo co w trakcie takiej operacji może się "przyplątać" na nośnik. Mogą to być zamierzone działania dostawcy i ich omijanie może być łamaniem warunków umowy, która jest podstawą dla korzystania z udostepnionych nagrań z muzyką. Będzie to więc piractwo. Jeżeli te ewentualne "załączniki" dostawcy zostaną obwarowane prawnie, to można założyć, że  nie mogą same w sobie stanowić zagrożenia.

Taki ząłacznik dostawcy może jednak posłużyć jako generator dla najdziwniejszych działań jakiś anonimowych osób. Skala płatnego hejtu wyraźnie wskazuje, że nie brak chętnych, by za drobną sumkę szkodzić innym. Dostawcy usług z muzyką nie będą musieli wiele inwestować, by mieć wierne grono szkodników, którzy w każdej chwili moga zaatakować wskazanego użytkownika. Nie chodzi jednak o tradycyjny hejat, a o nowocześniejsze działanie. Furtkę do tego otwiera szeroko Windows 10 z umożliwieniem zamieszczania reklam w systemie operacyjnym. Podszycie sie pod taka reklamę nie powinno być szczególnie trudne.
 
 
W notatce "Archiwizowanie muzyki na kartach SDXC UHS-II i odtwarzanie z USB SuperSpeed". zacytowałem fragment tekstu, który Oskar Ziomek opublikował  pt Virtual Desktop Enhancer ulepsza wirtualne pulpity w Windowsie 10", gdzie zwrócił uwagę na możliwości, które daje Unix.

Jedną z nowości w dniu premiery Windowsa 10 była obsługa wirtualnych pulpitów – funkcji od tego momentu po raz pierwszy obsługiwanej natywnie w systemie. W porównaniu do uniksowych implementacji było to jednak dość toporne rozwiązanie. W efekcie użytkownicy, którzy na co dzień korzystali z wirtualnych pulpitów dzięki programom firm trzecich już wcześniej, prawdopodobnie nie zostali przekonani do przerzucenia się na systemowe rozwiązanie w „dziesiątce”.

Ta uwaga podsuwa pewne nietypowe rozwiązanie. Muzykę oferowaną w specjalistycznych serwisach internetowych można bezpieczniej kopiować na karty Secure Digital w maszynach pracujących pod Unix. Wiele osób ma dostęp do takich maszyn w pracy, a z szybką kartą ściągnięcie kilku utworów z muzyką nie będzie obciążało systemu. Salony audio mogą zainwestować w taką maszynę, by korzystać z niej na własne potrzeby i być może oferować dostęp do niej dobrym klientom.